Muzeum KL Stutthoff to pamiątka po najstarszym na terenach obecnie należących do Polski hitlerowskim obozie koncentracyjnym. Pierwsi więźniowie przybyli tu z Gdańska 2 września 1939 roku, gdy w tym mieście broniła się jeszcze Poczta Polska, a Armia Czerwona wkroczyła na teren obozu dopiero 9 maja 1945 roku, już po kapitulacji Niemiec. Jest on także najdłużej istniejącym "kacetem" na ziemiach polskich. Do 1942 roku spełniał funkcję obozu koncentracyjnego dla niepokornych obywateli Wolnego Miasta Gdańska, w większości Polaków. Do 1944, po rozbudowie, umieszczano w nim więźniów z całej Europy (istniał tu np. podobóz dla norweskich policjantów, którzy odmówili współpracy z faszystowskim rządem). Od czerwca 1944 przemianowano go na obóz zagłady i uruchomiono komorę gazową. Wliczając w to zmarłych podczas ewakuacji obozu, czyli straszliwego marszu śmierci w styczniu 1945, liczba jego ofiar wyniosła 65 tysięcy. Czy warto zwiedzić to muzeum? Choć wizyta tu nie należy do najłatwiejszych (dyrekcja prosi, by zwiedzający mieli ukończone co najmniej 13 lat), za całą odpowiedź niech starczy jeden z napisów na tutejszych pomnikach: "Los nasz dla Was przestrogą ma być, nie legendą / Jeśli ludzie zamilkną, głazy wołać będą". Dziś zachowane baraki i budynki obozu są już tylko groźnym memento, którego rolą jest skłaniać do refleksji.
Wszystkie zdjęcia w serwisie objęte są prawami autorskimi. Powielanie ich, kopiowanie, udostępnianie bez zgody autora zabronione.
