Czartery jachtów na Pętli Żuławskiej

Stobbes Machandel

Pętla Żuławska - Warto zobaczyć
  • Warto zobaczyć


Stobbes Machandel  - informacje

Najpopularniejsza wódka dawnego Gdańska Stobbes Machandel - jałowcówka z wędzoną śliwką pochodziła z Tiegenhof (Nowego Dworu Gdańskiego). Trunek rozpowszechnił się szczególnie w okresie międzywojennym. Machandla pili wszyscy robotnicy portowi, marynarze, kupcy, urzędnicy i mundurowi a także chłopi. Wytrawna wódka jałowcowa wymagała specjalnego rytuału picia. Najpierw do pustego kieliszka wkładało suszoną śliwkę nabitą na wykałaczkę, potem zalewano wszystko wódką. Następnie trzeba było zjeść śliwkę, wkładając pestkę pod policzek. W lewej dłoni trzeba było trzymać wykałaczkę. Potem duszkiem piło się wódkę, następnie wypluwało się pestkę do pustego kieliszka. Później, nawiązując do hanzeatyckiego zwyczaju połamania masztów, przełamywano wykałaczkę i zostawiano ją w kieliszku. Jak ktoś się pomylił to stawiał kolejkę.

Oprócz picia z suszonymi śliwkami istniał wiejski rytuał na Żuławach. Do sporego, glinianego kufla wlewało się pół litra Machandla i mieszało z cukrem. Każdy przy stole pił po kolei. Za cały kufel płacił ten, kto wypił przedostatniego łyka. Dzięki temu każdy chciał być ostatnim, więc wychylał jak najwięcej trunku.

Pod nazwą Stobbes Machandel kryje się nie tylko nazwa wódki, ale również bogata historia mennonickiej rodziny Stobbe, która pojawiła się na Żuławach Wiślanych, a od 1776 roku rozpoczęła produkcję nalewki jałowcowej, przeznaczonej dla wielbicieli mocniejszych trunków. Alkohol był produkowany w charakterystycznych butelkach o beczułkowatym kształcie z poprzecznymi prążkami. Na etykiecie widniał równoramienny krzyż. Produkowano kilka odmian popularnej jałowcówki różniących się długością leżakowania. Największą popularnością cieszył się „Mechandel 00”, był najbardziej popularnym trunkiem, a oznaczenie 00 czyli świeży prosto z destylarni. Numery 10-12 oznaczały trunek leżakowany w dębowych beczkach po 10-12 lat. Najdroższy leżakował 100 lat i nabierał barwy złotawej.

Gorzelnia mieściła się w Nowym Dworze Gdańskim, nad Tugą przy dzisiejszej ulicy 3 Maja, pod drugiej stronie rzeki (na jej prawym brzegu) stały spichlerze, dom kupiecki należący do rodziny. Wódka jałowcowa  była produkowana w Nowym Dworze Gdańskim nieprzerwanie do 1945 roku. Po wkroczeniu Armii Czerwonej w 1945 roku destylarnia dostała się w ręce Rosjan, jak większość obiektów została splądrowana, rozgrabiona i spalona. Właściciel Bernhard Stobbe został wywieziony na Syberię na pięć lat, skąd powrócił do Niemiec, gdzie w latach 60-tych ubiegłego stulecia zaczął ponownie destylować machandla.


Chcesz być informowany o wydarzeniach, promocjach ?
Zapisz się na nasz Newsletter.

warto zobaczyć na Pętli Żuławskiej


Żuławski Ośrodek Kultury

Żuławska Kolej Dojazdowa

Wieża Wodna

Partnerzy witryny Pętla Żuław